i to tak bardzo mnie boli.
nie mogę się uwolnić.
czasem spotykam cię na mieście. nasze spojrzenia spotykają się na sekundę-dwie. patrzysz ciągle tak samo, zachłannie, jak wtedy spomiędzy moich ud w tę jedną, pomyloną noc.
już prawie cię zapomniałam. pamiętam jednak wciąż dotyk twojego zarostu, gdy pocałowałeś mnie za uchem chcąc mnie rozproszyć, gdy graliśmy w rzutki.
chciałabym dla kogoś być.
zamieszkać z kimś.
zrobić mu obiad, gdy wróci zmęczony z pracy, pomasować plecy, by rozluźnić spięte stresem całego dnia ciało i przynieść mu do łóżka kubek ciepłego kakao.
czy to, że palę grube papierosy powoduje, że jestem mniej kobieca? przy rusałkach z linkami zawsze się tak czuję.
post zawiera lokowanie produktu.